Archiwum 06 kwietnia 2005


kwi 06 2005 Miłośc i jej definicja
Komentarze: 8

Przez ten tydzień wydarzyło się mnóśtwo rzeczy. Nie chciałam tu pisac o tym, co działo się u mnie, a raczej w mojej duszy. W kazdym razie juz sie uspokoiłam, chociaz nadal ogladanie niektórych programów przyprawia mnie o łzy.

Nie będe tu pisac jakim wspaniałym człowiekiem był, przecież to wszyscy wiedzą. Chciałam napisać o tym, jakim był wspaniałym nauczycielem Miłości.

Nawet przez to wszystko ja i W. pogodziliśmy się z M. Zdecydowałam wyciągnąc pierwsza rekę, a W. mnie poparł :) I wiecie co? warto było... A to wszystko przez to dobro wiszace w powietrzu :)

Ja ostatnio próbowałam osbie ułozyc jakąś definicje tego uczucia. Chciałąm wyznaczyć sobie pewne kryteria, po których można poznac, ze zwykła sympatia, zauroczenie, zakochanie zamienia sie w Miłość. Mówię tu o tym rodzaju tego uczucia między mężczyzna a kobietą.

Jestem ciekawa waszych opinii. Po czym poznajecie, że kochacie druga osobę?

sekrety_mojej_duszy : :