Komentarze: 5
Sms'a wyslalam. Po dlugich namyslach i wpatrywaniu się w komórke to znowu w okno... Nie spotkaliśmy się. Wlasnie wychodzil grać w pilke. Co prawda napisal, ze po meczu moze na chwilkę do mnie wpaść, ale nie skorzystalam z tej opcji. Poczekam.
Napisal, że podjąl już decyzję, ale potrzebuję jeszcze dnia, może dwóch, aby się w niej utwierdzic. A ja mam nadal zamiar z nim nie rozmawiac. Nie chcę by to jakoś wplynęlo na jego dezycję. Poczekam, choć to takie trudne.
Podjąl już decyzję... Czy rzeczywiście? Tylko jaką? Po naszych ostatnich rozmowach wcale bym sie nie zdziwila, gdyby chcial ... Nie! Nie mogę. Przecież by nie chcial...prawda? Mam kompletny mętlik w glowie. Ale poczekam. Poczekam. Będe cierpliwa... o Boże jak mi Go brakuje!