Archiwum 16 września 2004


wrz 16 2004 "Nam nie wolno stracić jej..."
Komentarze: 5

Jestem szczesliwa! Tak - z calym przekonaniem moge to powiedzieć - SZCZĘŚLIWA! Jak to cudownie brzmi, jakie to cudowne uczucie! Przez caly ten czas, kiedy nie odzywalam się do Maćka zachowaywalam się różnie. Raz bylo mi cięzko, a czasem robiąc na przekór samej sobie postanawialam o tym nie mysleć i świetnie się bawic. Ale zawsze jakaś czastka mnie myslala o Nim...

"Z milościa jest jak z maslem - trochę chlodu pomaga utrzymac ją w świezości" W moim przypadku to stwierdzenie sie sprawdzilo. Przez te kilka dni przeszliśmy męczarnie będąc kolo siebie (chodzimy do tej samej klasy), a jednoczesnie bardzo daleko. Ukradkowe spojrzenia, myśli... tylko to nam wtedy pozostawalo...i wspomnienia. Wspomnienia wakacji, biwaku, imprez, chwil, które spędzilismy razem, kiedy bylismy dla siebie tacy wazni i bliscy sprawily, że uswiadomilismy sobie ile dla siebie znaczymy.

Ja dobrze wiem, ze nikt nie jest idealny... Nie ma idealnych chlopaków. Dlatego kiedy jestem zla, kiedy poklóce sie z Mackiem staram sobie przypomniec te zle chwile, aby bylo mi latwiej. A raczej POZORNIE latwiej. Bo jednak wspomnienia milych chwil zawsze wyplywają na wierzch i wtedy tak bardzo za nim tęsknię...

Tęsknię za Nim nawet teraz, chociaz widzieliśmy się parę godzin temu, chociaz rozmawiam z Nim wlaśnie na gg. Widze,ze stara się zmienić. Od 16 dni nie pali papierosów. Nie wiem czy robi to ze względu na mnie, bo wie jak bardzo tego nie lubię, czy moze po prostu dla siebie... wazne, ze postanowil z tym skończyć. Jest kochany! :) Ja tez staram się zmienić...dla Niego.

sekrety_mojej_duszy : :