Euforia, ktora mnie wypelnia :)
Komentarze: 9
Jakas dziwna eufroia wypelnia mnie od środka. Takie milutkie ciepelko, radość, optymizm! Nie wiem dlaczego. W domu jest rewelacja, z braciszkiem dogaduje się jak nigdy - jesli tak będzie dlużej to zaden dól mnie nie zlapie. :) Co do sprawy z M. to już się chyba troszeczkę zahartowalam. Jeszcze czuje male uklucia, czasem mi się przypomina, ale ejst tylko nowych wrazeń, ze nawet nie mam czasu o tym mysleć.
Czuje sie taka szczesliwa, potrzebna, czuje się lubiana! NAwet koledzy z mojej klasy zaczeli się do mnie inaczej odnosić (albo mi sie po prostu wydaje). Ale stali sie jacyś...milsi... :)A może to dlatego, ze ja promieniuję? Bo wlasnie czuję, że tak jest. Wypelnia mnie jakas pozytywna energia. Czyżby to rzeczywiscie byla sprawka ŚRODY? Bo od kilku tygodni wlaśnie tego dnia zauwazam u siebie dziwne objawy swietnego humoru! :)
Dodaj komentarz