sty 10 2005

Ach, co to byl za bal...!


Komentarze: 8

Sala przystrojona balonami, rozświetlona, zespó gra takty poloneza, napięcie w powietrzu... nasza klasa przygotowuje sie do zatańczenia tego najwazniejszego tańca...ę jak serce mi szybko bije, powtarzam jeszcze sobie caly uklad, ktos powie cos glupiego, zeby rozladować napięcie...

Jeszcze dwa takty i ruszamy... Start! Ludzie po bokach, zaczynają bić brawo, uśmiechają się. Strasznie się denerwuje, widzę twarz mojej mamy... powoli nabieram pewności siebie, uśmiecham się szerzej, idę pewniejszym krokiem... pierwsza trudna figura - wręczanie kawitków - wyszlo troszeczkę krzywo, ale i tak otrzymalismy gromkie brawa... kolejne figury...czwróki, tunel, slimak... rewelacja! :) Co za atmosfera!

Później walc wiedenski, cala sala kolysze się w rytm... Wszystko dookola wiruje... neizapomniane przezycie.

Nastepnie rosolek w klasie, inne jedzonko i napoje ;-) i powrót na parkiet.

A ogólnie jak się bawilam?? Rewelacyjnie! Partnera mielam nieziemskiego! Wytrzymal ze mną do samego końca i przetańczylismy cala noc ---> mieliśmy chyba super kondycję :) Obroty, wygibasy... ba! tanczylam nawet kilka razy z wychowawcą... niech on moze nie przesadza tak z tymi komplementami, ale fakt faktem, ze od razu uroslam i poczulam się jeszcze pewniej :) Jak on to określil 'ma slabośc do Aś, bo nie dośc, ze sie dobrze uczą to i bawić się potrafią' :) Co jak co, ale to ostatnie to na pewno sie zgadza, zczególnie w takim towarzystwie i w takich okolicznościach. Mój kochany wychowawca nawet pogratulowal mi 'chlopaka', ale musialam mu delikatnie wyjasnić, ze to tylko kolega :) Piotrek tanczyl swietnie!

A sala...? Dekoracja moze nie byla najpiękniejsza, za to oświetlenie bylo cudowne, szczególnie po 3 wnocy, gdy kamerzysci przestali nagrywać. Pogaszono czesć swiatel i ogromną kula wisząca na suficie dawala niesamowity efekt. Mnóstwo poruszających się światelek na podlodze i ścianach, kolorowe lampy... To jest to co tygryski lubia najbardziej :)

Wszystko bylo pięknie, tylko tak jakos smutno mi się robilo, kiedy leciala wolna piosenka. Zalowalam wtedy, żenie ma tu ze mną W. Chcialam się tak bardzo do niego przytulic. Cieszylam się tylko, ze nie leciala zadna piosenka Perfektu albo Lady Punk, bo mamy do nich szczególny sentyment. A tu na koniec...ostatnia piosenka... 'Nie placz Ewka' Perfektu... ;(

Ale spotkalismy się wczoraj, opowiedzialam mu wszytsko... a on mnie troszkę zmartwil, boję się o jego glowę, bo ostatnio mocno się uderzyl i aż nie chcę myślec, ze to moze być cos powaznego... Zobaczymy...:( 

sekrety_mojej_duszy : :
WaZa
20 marca 2005, 11:11
piękny szablom..........zapraszam do mnie
Asiulek
23 stycznia 2005, 13:47
bo asie sa niesamowite :P ja czekam na moją studniówkę w przyszłym roku :*
18 stycznia 2005, 16:59
Ja już się nie moge doczekać swojej studniówki :) A teraz ucz się do maturki ;)
14 stycznia 2005, 18:20
A ja się zastanawiam czemu polonez,a nie fiat 126p :D
13 stycznia 2005, 19:31
Wszystko jeszcze przedemna:)
13 stycznia 2005, 18:20
liczy się że ci się podobało !
10 stycznia 2005, 13:38
ehh no widzisz, ja wiem co to zmartwienie :( obys ty nigdy nie miala takich przezyc jak ja... no, ale fajnie, ze zabawa byla dobra!
10 stycznia 2005, 13:33
miejmy nadzieję, że nie. ale może niech na wszelki wypadek odwiedxi lekarza...

Dodaj komentarz